Historia powstania najgorszego filmu - The Disaster Artist debiutuje na DVD i Blu-ray!

20 czerwca to data premiery filmu "The Disaster Artist" pod patronatem radia MUZO.FM.

„The Room” w reżyserii Tommy’ego Wiseau to film legenda. Uznany za jedną z najgorszych produkcji w dziejach kinematografii pozostaje dziełem pełnym pasji, za którym kryje się fascynująca historia człowieka gotowego na wszystko, by zrealizować swoje marzenia o karierze filmowej. Wyreżyserowany przez Jamesa Franco komediodramat „The Distster Artist” opowiadający historię powstania tego kultowego filmu zadebiutuje na Blu-ray™ i DVD już 20 czerwca.

 

Film „The Disaster Artist” opowiada prawdziwą, tragikomiczną historię początkującego twórcy filmowego i niesławnego wyrzutka Hollywoodu - Tommy’ego Wiseau (James Franco) artysty, który realizował swoją pasję w co najmniej dyskusyjny sposób. James Franco, który jest także reżyserem „The Disaster Artist” uczynił z niej afirmację przyjaźni, ekspresji artystycznej i pogoni za marzeniami na przekór przeciwnościom losu.

 

Film „The Distaster Artist” powstał na motywach książki „The Disaster Artist: My Life Inside the Room, The Greatest Bad Movie Ever Made” autorstwa Grega Sestero i Toma Bissella. Za reżyserię odpowiada nominowany do Oscara® James Franco, który wspólnie z Sethem Rogenem znalazł się także w gronie producentów obrazu. W rolach głównych wystąpili: James Franco („Kroniki Tomes Square”), Dave Franco („Iluzja”), Seth Rogen („Steve Jobs”), Alison Brie („Jak to robią single”), Jacki Weaver („Królestwo zwierząt”), Zac Efron („Szczęściarz”) oraz Josh Hutcherson („Igrzyska śmierci”).

 

Zobacz klip: The Disaster Artist - oficjalny zwiastun Blu-ray i DVD

 

 

W 2003 r. w branży pojawił się nikomu nieznany niezależny twórca filmowy, który nakręcił jeden z najgorszych filmów wszech czasów pt. „The Room”, namiętny melodramat opowiadający o trójkącie miłosnym, który nikomu nie wyszedł na dobre. Scenarzystą, reżyserem i producentem obrazu był Tommy Wiseau. Ta enigmatyczna postać z ufarbowanymi na czarno włosami i niemożliwym do zidentyfikowania obcym akcentem zyskała złą sławę w Hollywood po ustawieniu przy Highland Avenue billboardu promującego jego osobliwy, narcystyczny projekt z budżetem opiewającym na 6 milionów dolarów. Znajdowało się na nim zbliżenie Wiseau przyjmującego pozę twardziela ze zmrużonymi oczami i napisany z błędem podpis obiecujący „widowisko dramatyczne na poziomie Tennessee’ego Williamsa”. 
„The Room” wyświetlono po raz pierwszy w dwóch kinach w Południowej Kalifornii, po czym szybko zdjęto go z afisza po dwóch tygodniach obecności w kinach (film zarobił 1800 dolarów). Film zyskał nowe życie w kolejnych latach za sprawą nocnych seansów i opinii widzów. W międzyczasie Wiseau zaczął identyfikować się z rolą tajemniczego faceta znikąd, który okrył się złą sławą w Hollywood, dążąc do realizacji swoich marzeń za wszelką cenę.

 

W 2013 r. Greg Sestero, jedna z gwiazd obrazu „The Room”, opublikował książkę „The Disaster Artist”. Jest to opowieść młodego aktora o przeprowadzce do Los Angeles i pracy nad filmem „The Room” po tym, jak na lekcjach aktorstwa w San Francisco spotkał Wiseau, z którym połączyło go uwielbienie dla Jamesa Deana. Zanim książka, której współautorem jest Tom Bissell została wydana, wpadła w ręce scenarzyście–reżyserowi–producentowi Jamesowi Franco, który kręcił akurat w Vancouver „Wywiad ze słońcem narodu” razem poznanym na planie serialu „Luzaki i kujony” Sethem Rogenem. Franco nie miał jeszcze okazji obejrzeć filmu „The Room”, ale z miejsca spodobała mu się zabawna i często ujmująca relacja Sestero z procesu kręcenia filmu z przypadku a zarazem historia odnalezienia przyjaźni w obliczu porażki.

 

– Zamiarem Tommy’ego było nakręcenie dramatu, a ludzie się z niego śmiali – mówi James Franco. – Napisana przez Grega książka opisywała Hollywood, ale była to jednocześnie historia outsiderów zaangażowanych w produkcję filmu „The Room”. Postrzegałem tę książkę jako historię osoby z branży opowiedzianą przez kogoś z zewnątrz w stylu Eda Wooda, którego uwielbiam – dodaje aktor i reżyser.

Franco także był zafascynowany ideą męskiej przyjaźni nawiązanej podczas amatorskich usiłowań wyprodukowania filmu, który wbrew wszystkiemu i wszystkim zachwycił widzów na całym świecie. Zakupił prawa do książki, a w hołdzie dla Wiseau postanowił sam wyreżyserować i wyprodukować jej ekranizację, a także w niej wystąpić. Franco, który wciela się w rolę Wiseau u boku swojego młodszego brata Dave’a portretującego Sestero, przedstawia zwariowaną wersję amerykańskiego snu z przedziwną parą przyjaciół pragnących zasmakować sławy twórców filmowych w zaskakujący, ale zarazem ujmujący sposób.

„The Room”, który stał się fenomenem kulturowym, stanowi paradoksalną historię sukcesu, niespotykaną dotąd w Hollywood. Identyfikują się z nim różne grupy społeczne, od studentów i komików po początkujących scenarzystów. Widzowie w całym kraju ustawiali się w długich kolejkach przed nocnymi pokazami filmu, przynosząc ze sobą rekwizyty: plastikowe łyżki i futbolówki, którymi rzucali w kinie, komentując na bieżąco osobliwe dialogi, grę aktorską i zwroty akcji. Magazyn „Entertainment Weekly” udokumentował szaleństwo związane z filmem, zapoczątkowane przez tajemniczy billboard, w rozległym artykule z 2008 roku.

 

Popularność słynnej klapy filmowej Wiseau rosła, a jego nie do końca jasne pochodzenie i historia stały się tematem plotek i krążących o nim legend. Twierdził, że przyjechał z Nowego Orleanu, ale najprawdopodobniej pochodził z Europy Wschodniej (być może pochodzi z Polski). Sfinansował 6-milionowy budżet filmu „The Room” własnym sumptem ze środków pochodzących rzekomo z działalności handlowej i transakcji na rynku nieruchomości, prowadzonych w rejonie zatoki San Francisco. Co ciekawe, Wiseau pozostawił swój słynny billboard na widoku publicznym, płacąc 5000 dolarów miesięcznie, przez pięć lat po chłodnym przyjęciu produkcji w dniu jej premiery, aby podtrzymać pamięć o niej w sercach i umysłach zmotoryzowanych mieszkańców Los Angeles. Po złamaniu wszelkich reguł, którymi rządzi się Hollywood, Wiseau wreszcie zaistniał w branży.


– Ten facet przyjeżdża tu, aby zostać gwiazdą filmową. Na przekór wszystkim i wszystkiemu finansuje realizację swojej wizji, reżyseruje swój film, a widzowie go uwielbiają. Oczywiście nie tak, jakby sobie tego życzył, ale Tommy o tym nie wie – mówi reżyser, producent i odtwórca głównej roli w „The Disaster Artist” James Franco.

 

Prace na planie „The Disaster Artist” rozpoczęły się 8 grudnia 2015 roku w Los Angeles. Aby odtworzyć kluczowe sceny i motywy z filmu „The Room” w ramach jego nowego wcielenia, obrazu „The Disaster Artist”, James Franco zaprosił do współpracy członków ekipy filmowej takich jak scenograf Chris Spellman, który skopiował tanie plany zdjęciowe zaimprowizowane przez Wiseau w oryginale, operator Brandon Trost, który powielił amatorskie oświetlenie i pracę kamery, która przyczyniła się do okrzyknięcia obrazu „The Room” jednym z najgorszych filmów wszech czasów, oraz projektantka kostiumów Brenda Abbandandolo, która odtworzyła wygląd aktorów i członków ekipy filmowej kultowego klasyka, odzwierciedlając czasy, w których żyli i tworzyli. Niektóre sceny z oryginalnego filmu zostały ponownie odegrane ujęcie po ujęciu, ponieważ aktorzy starali się uchwycić każdy moment tak samo, jak został on uchwycony podczas realizacji zdjęć w Los Angeles w 2002 r.

 

Światowa premiera filmu „The Disaster Artist” odbyła się podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto w 2017 roku, gdzie film został entuzjastycznie przyjęty zarówno przez widzów jak i krytyków. Film zdobył nominację do Oscara® w kategorii najlepszy scenariusz adaptowany, Złoty Glob dla najlepszego aktorka w musicalu lub komedii - dla Jamesa Franco jak również nominację do nazywanej niezależnym Oscarem nagrody Indepndent Spirit Award - dla najlepszego aktora oraz dziesiątki nagród przyznawanych przez stowarzyszenia krytyków filmowych.

Skomentuj